Lustra dekoracyjne czyli prezent dla mojej koleżanki

Moja koleżanka w przyszłym tygodniu będzie obchodzić urodziny, a ja nadal nie wiem co jej kupić. Ostatnio nie miałam z tym problemu, ponieważ wyszła płyta jej ulubionego zespołu, a wiedziałam, ze jej jeszcze nie ma. Dołożyłam do tego czekoladę i ładną torebeczkę i gotowe.

Lustra dekoracyjne to dobry pomysł na prezent

Nie musiałam się za bardzo do tego przykładać. Poprzednio też udawało mi się trafić w jej gust, bo jak nie płyta, to jakaś książka wyszła, albo mówiłam, że coś przydałoby się jej do domu. Ja musiałam tylko iść do sklepu, kupić to i zapakować. Teraz miałam jednak nie lada dylemat i absolutny brak pomysłów. Postanowiłam, ze pójdę może do sklepu wnętrzarskiego i coś tam znajdę. Paulina mówiła, ze chciałaby odmienić swoje wnętrze sypialni, chce ją przemalować na niebiesko (teraz jest kremowy). Pomyślałam, że może tam znajdę coś co by pasowało. Jak na złość w pierwszym sklepie do którego weszłam były same lustra dekoracyjne, które obu nam się nie podobają. Widocznie teraz są takie bardzo modne, bo zajmowały większą część powierzchni. Weszłam do drugiego sklepu, ale tam w zasadzie było to samo. Tylko lampy w stylu prowansalskim i inne podobne dodatki. Zrezygnowana udałam się do trzeciego sklepu, żeby wreszcie coś wybrać. Kiedy tam weszłam od razu wiedziałam, że coś tutaj znajdę. Nie było tutaj tych paskudnych mebli, a tylko nowoczesne meble i dodatki.

Tam upatrzyłam sobie lustra dekoracyjne. Będą idealnie pasowały do sypialni Pauliny, szczególnie jak ją przemaluje na niebiesko. Od razu je kupiłam i zapakowałam. Paulina bardzo się cieszyła z prezentu, a ja cieszyłam się, że trafiłam z prezentem.