Piece wolnostojące a bezpieczeństwo

Piece wolnostojące a bezpieczeństwo

4 maja 2016 Wystrój wnętrz 0
kominek

Pewnego dnia usłyszałam o niepokojącym wypadku. Pewni ludzie mieli w domu kominek. Oczywiście, wiele osób ma kominki i nic się nie dzieje. U nich jednak takie rozwiązanie się nie sprawdziło ze względu na to, że mieli małe dzieci.

Piece wolnostojące mogą nieść pewne zagrożenia

kominekPamiętam, że ja także kiedyś byłam u wuja i stał tam kominek wolnostojący. Mieliśmy zakaz zbliżania się do niego. Mama mówiła, że kozy kominki są niebezpieczne i można się bardzo poparzyć. Za każdym razem, kiedy się doń zbliżałam, do tego jednego kominka, stresowałam się bardzo, że się przewrócę i na niego wpadnę. Miałam traumę. W każdym razie to właśnie się stało w jednym domu. Piece wolnostojące mogą być przyczyną wypadków. Mogą, jeśli ma się małe dzieci i przez chwilę nie zauważy, co się z nimi dzieje. Potrafią one znaleźć się w bardzo nietypowych miejscach. Maluszek, który miał bodajże cztery latka poślizgnął się na podłodze i kominek koza go poparzył. O takim wypadku właśnie usłyszałam. Byłam tym przejęta, bo przypomniałam sobie moje własne wspomnienia i strachy. Piece kozy nie podobają mi się do dziś. Niektórzy mówią, że są piękne, ale ja się z tym nie zgadzam. Nie potrafię docenić ich walorów, jeżeli ciągle mam w głowie, że trzeba uważać i że ktoś może się poparzyć. Dzieciom zdarza się to najczęściej, ale również dorosły przecież może ulec poważnemu wypadkowi, kiedy się przewróci. Dla piękna i przytulności nie warto tak ryzykować.

Czasami warto jednak postawić na bezpieczeństwo, a nie tylko kierować się estetyką. Może ja jestem przewrażliwiona, ale wiem, jak zdradziecki jest ogień. Przecież jest tyle możliwości. Może warto w domku jest postawić coś, co jest bardziej bezpieczne.